Wyśpij się na zapas, mówili, kiedy byłam w ciąży. Biję się w pierś, że wolałam na zapas się wyczytać. Teraz żałuję. Te noce mnie wykończą.
dzieci
Lalki staroczesne królują ostatnio u nas w domu. Staroczesne, w odróżnieniu od nowoczesnych. Nowoczesnych mamy w bród, staroczesne zdobyć, to było wyzwanie, którego podjęła się babcia. Stanęła na wysokości zadania i wygrzebuje cuda, nie chcę nawet wiedzieć skąd.
Roztapiam się w tej ciąży. Rozmywam. Czuję, jak moje granice rozciągają się jak guma, a potem puszczają nitka po niteczce i jeb. Wypływam i koniec. Breja ze mnie zostaje.
Kolejna koleżanka opowiada mi, jak musiała tłumaczyć się ze swojego karmienia piersią pani w żłobku. Podniesiona brew, krzywa minka, a nie myślała pani, żeby przestać? No do głowy mi to nie przyszło, ale skoro pani tak sugeruje… A o mężu też ma pani dla mnie jakieś sugestie? No ludzie…
Od razu zaznaczam – start mojego dziecka w Runmageddonie to nie przerost rodzicielskiej ambicji czy potrzeba lansu w internecie, tylko wyraźnie i dobitnie wyrażone życzenie małej biegaczki. Oglądanie biegów na YouTube i komentowanie “ja by pobiegłam tam górą!” “ja by przeszłam to sama!”, dość odważne jak na trzylatkę , zmuszanie nas do budowania torów w domu i ogródku i przeganianie nimi babć, treningi w domu, niezliczone pompki u ojca na plecach… Organizatorzy zgodzili się puścić malucha i pobiegła…
Dziś w markecie przy kasie beneficjenci 500+ wypisz wymaluj. Zobaczcie ten obrazek: ona w ciąży. Zaawansowanej. On cały w tatuażach. Z dzieckiem na rękach. Dziewczynka. W brudnym podkoszulku, krótkich spodenkach i klapkach basenowych, w deszcz! Rozczochrana jak nieszczęście, brudna. Na taśmie badziewna zabaweczka i dwa browarki, dla każdego po jednym. Mamuśka je kładzie. Niedzielne zakupy popołudniowe. Okropne, nie?
Nagrody pocieszenia są drogie. Szczęście, wolność i bycie razem jest na wyciągnięcie ręki.
Czy znacie pewne miejsce, które koniecznie musicie odwiedzić przy okazji spaceru po Krakowskim rynku? Miejsce, gdzie możecie usiąść, odpocząć, pogadać z innymi rodzicami, a wasze dzieci pobawią się z innymi dzieciakami? Jeśli jeszcze nie, przedstawiam wam cudowny Zielony Domek.
Czasami macierzyństwo bywa trudne. Bardzo często jest wyzwaniem. Bywa, że może się wydawać, że wymaga nauki, a wręcz podręcznika. Ale to bzdura. Jest takie zdanie wytrych, zdanie, które wszystko upraszcza i rozwiązuje magicznie problemy młodych matek. Można go śmiało wklejać w każdej dyskusji i jako odpowiedź na każdą poradę, kropka nad i rodzicielstwa.
Dramat w 3 aktach
Prolog